Szanowni Państwo,
po raz kolejny zmuszony jestem do zabrania głosu w sprawie powołania w naszym mieście Szkoły Podstawowej nr 2. Mimo, iż od podjętych decyzji w tej kwestii minie niebawem już rok, a dzieci z pierwszego naboru ukończą w czerwcu pierwszą klasę, wciąż podejmowane są przez grupę radnych działania mające na celu podważenie legalności jej istnienia, próby skłócania środowiska i wprowadzania niepokoju wśród rodziców zainteresowanych zapisaniem dzieci do tej placówki. Zapewne nieprzypadkowy jest czas opublikowania obecnego stanowiska tychże radnych. Dyrektor SP 2 zaplanował bowiem na dzień 16 stycznia bieżącego roku „Drzwi otwartej szkoły” zapraszając do placówki wszystkich rodziców zainteresowanych tematem. Przypadkowa zbieżność dat? Nie sadzę. Raczej kolejna desperacka próba wywierania wpływu na decyzje rodziców potencjalnych uczniów SP2. Dobro własnych dzieci to najwyższa wartość i największa troska każdego rodzica, a tym samym najlepszy instrument manipulacji.
Drodzy Rodzice,
po raz kolejny zapewniam, że Szkoła Podstawowa nr 2 w Gniewkowie istnieje legalnie i w zgodzie z prawem. Uchwała Nr VII/49/2019, do której odnosi się grupa radnych, podjęta przez Radę Miejską 27 lutego 2019 r. dotyczyła bowiem tylko przekształcenia Szkoły Podstawowej nr 1 poprzez likwidację jej lokalizacji przy ul. Dworcowej 11 i właśnie ta uchwała straciła ważność 26 czerwca 2019 r. w wyniku podjęcia przez Radę Miejską w tym dniu Uchwały XI/70/2019 o tożsamej treści. Podjęcie takiej procedury było konieczne ze względu na fakt, że uchwała z lutego nie uzyskała w ustawowym terminie wymaganej prawem, opinii związków zawodowych. Natomiast uchwała podjęta w czerwcu uzyskała, choć negatywne, opinie związków zawodowych, a tym samym spełniła wszystkie wymagania określone prawem oświatowym. WSA w Bydgoszczy uzasadniając postanowienie z dnia 15 października 2019 r. umarzające postępowanie sądowoadministracyjne ze skargi NSZZ "Solidarność" powołując się m.in. na wyrok Trybunału Konstytucyjnego wskazał jednoznacznie, że „ "przepis obowiązuje w danym systemie prawa, jeżeli można go zastosować do sytuacji z przeszłości, teraźniejszości lub przyszłości". W ocenie Sądu taka sytuacja nie ma jednak miejsca w niniejszej sprawie. Nie ulega bowiem wątpliwości, że uchylonej uchwały nie można już stosować, a zgodnie z jej treścią miała ona wywołać skutki dopiero na dzień 31 sierpnia 2019 r. (data likwidacji jednej z lokalizacji Szkoły Podstawowej Nr 1 w Gniewkowie)”. Wynika z tego, że skutek prawny powyższej uchwały (likwidacja lokalizacji) określony został na dzień 31 sierpnia 2019 r. Uchwała z czerwca podjęta została więc przed upływem wskazanego terminu, a tym samym nie została naruszona procedura prawna. W świetle powyższego, czynności podejmowane przez organ prowadzący, a kwestionowane przez grupę radnych (konkurs na dyrektora, ogłoszenie naboru) nie stanowią skutku prawnego powyższych uchwał. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że związki zawodowe, mimo iż negatywnie zaopiniowały uchwałę czerwcową, a w tej chwili jeden z nich zaskarżył ją nawet do WSA, pozytywnie zaopiniowały arkusz organizacji SP2, akceptując tym samym jej istnienie.
Szkoła Podstawowa nr 2 w Gniewkowie powołana została na mocy innej uchwały - Uchwały Nr VII/50/2019 z dnia 27 lutego 2019 r. Uchwała ta ma moc obowiązującą, podjęta została zgodnie z prawem, a jej zapisy nie zostały zaskarżone przez żaden podmiot. Uchwała o powołaniu szkoły nie wymaga uprzedniego powiadamiania związków zawodowych ani rodziców, co podnoszą w swoim wystąpieniu radni pisząc „W lutym zapewniano wszystkich, że podjęto wszelkie działania w sprawie powołania Szkoły Podstawowej nr 2, zawiadomiono wszystkich rodziców oraz związki zawodowe, co było wymagane prawem”. Nikt, nigdy nie informował, a tym bardziej nie zapewniał radnych, że powiadomiono wszystkich rodziców oraz związki zawodowe o powołaniu nowej szkoły, bo działania takie nie były podejmowane, gdyż wbrew twierdzeniu radnych nie jest to „wymagane prawem”. Powiadomienie rodziców, związków zawodowych i kuratora oświaty wymagane jest w procesie likwidacji szkoły, a nie przy jej tworzeniu. W związku z tym nie ma żadnych podstaw do obaw o przyszłość SP2. Konsekwencją tej uchwały było uruchomienie procedury konkursowej, wyłonienie kandydata na dyrektora szkoły, powołanie go na to stanowisko i przeprowadzenie naboru do klas pierwszych. Nad prawidłowym przebiegiem tych procedur czuwało Kuratorium Oświaty w Bydgoszczy, które też przez cały czas sprawuje nadzór pedagogiczny nad funkcjonowaniem szkoły. Kujawsko – Pomorski Kurator oświaty nie wniósł żadnych zastrzeżeń co do trybu powołania SP 2, jak i procedury powołania jej dyrektora. Nie ma więc żadnych podstaw do podważania legalności istnienia tej placówki oraz kwestionowania legalności działań jej dyrektora. Mylenie uchwały o przekształceniu SP1 z uchwałą o powołaniu SP2 wynika albo z braku znajomości prawa oświatowego przez grupę radnych i wiedzy na temat procedury tworzenia nowej placówki, albo stanowi nieudolną próbę świadomej manipulacji emocjami mieszkańców Gniewkowa. Nie tylko „nadużyciem”, ale zwyczajnym kłamstwem jest stwierdzenie grupy radnych ”Tymczasem w czerwcu ponownie Rada Miejska musiała zająć się powołaniem „nowej” szkoły”. W czerwcu rada nie zajmowała się powołaniem nowej szkoły i nie została podjęta w tym zakresie żadna uchwała. Jeżeli grupa radnych dysponuje inną wiedzą na ten temat, to proszę o wskazanie numeru podjętej uchwały.
Szanowni Państwo,
tyle wyjaśnień merytorycznych. Do irracjonalnych i bezpodstawnych dywagacji radnych na temat „prawdopodobnego” namawiania Was do przepisywania dzieci, zmuszania do ich przenoszenia, używania siły, perswazji, nie odniosę się z szacunku dla Państwa inteligencji, rozwagi i mądrości. Tym bardziej też nie podejmę polemiki w tym zakresie. Fakty na dzisiaj są następujące: od 1 września 2019 r. w Gniewkowie istnieją dwie szkoły podstawowe i dwa obwody szkolne. Do Państwa należy decyzja o wyborze placówki, do której zechcecie zapisać Wasze dzieci. Nikt nie ma prawa zmuszać Was do przenoszenia dzieci, ale również zatrzymywać je w określonej placówce. Zapewniam, że dołożę wszelkich starań, by warunki kształcenia w obydwu szkołach zapewniały dzieciom pełne bezpieczeństwo i prawidłowy przebieg procesu edukacyjnego.
Kończąc nie mogę pominąć jeszcze jednego faktu dotyczącego funkcjonowania sieci szkół na terenie Gniewkowa. Temat to bardzo ważny, a jednak konsekwentnie przemilczany przez grupę radnych, mimo iż dwojgu z nich winien być bardzo bliski. W 2017 r. na mocy Uchwały XXXV/167/2017 z dnia 22 lutego w sprawie projektu dostosowania sieci szkół podstawowych i gimnazjów do nowego ustroju szkolnego utworzona została Szkoła Podstawowa nr 1 w Gniewkowie z lokalizacją w dwóch budynkach – przy ul. Dworcowej 11 i Toruńskiej 40. Uchwała ta zaskarżona została przez Wojewodę Kujawsko – Pomorskiego do WSA w Bydgoszczy. Sąd po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 10 stycznia 2018 r. sprawy ze skargi Wojewody stwierdził nieważność zaskarżonej uchwały. Idąc za tokiem myślenia radnych uznać więc należy, że SP1, ten „jeden organizm”, na który dziś tak ochoczo powołują się radni, działał bezprawnie. Co prawda, faktem jest, że postanowienie WSA nie jest prawomocne, bo ówczesny Burmistrz złożył na postanowienie skargę do NSA w Warszawie, a ostateczne rozstrzygnięcie dotychczas nie zapadło, ale może warto byłoby, aby już dziś zatroskani radni zastanowili się, co będzie się działo, jeżeli NSA podtrzyma w mocy postanowienie WSA? Może zamiast „gdybania” na temat losu dokumentów i świadectw, które jeszcze nie zostały sporządzone przez SP2 należałoby pomyśleć o tych, które wydane zostały przez SP1 powołaną, w myśl w.w. postanowienia WSA , w oparciu unieważnioną uchwałę, a którymi już posługują się uczniowie? Dlaczego troska radnych jest tak selektywna? Dlaczego nie dostrzegają zagrożenia tam, gdzie ono faktycznie istnieje? Czy ktoś z Państwa spotkał się kiedykolwiek w mediach na przestrzeni ostatnich dwóch lat (od 10 stycznia 2018 r. do chwili obecnej) z rozważaniami radnych na temat konsekwencji wynikających z faktu funkcjonowania SP1 w oparciu o unieważnioną uchwałę? Odpowiedź jest jedna. Nie. Nie, bo to temat niewygodny i niezgodny z oczekiwaniami grupy radnych. Pozostaje więc wciąż otwarte pytanie. Czy rzeczywiście chodzi tu o dobro dzieci, jak sugerują radni? Jeśli tak, to dlaczego ta troska obejmuje wyłącznie ewentualne skutki utworzenia SP2, a nie wcześniejsze, wynikające z bezprawnego utworzenia SP1?
Szanowni Państwo,
apeluję, odsuńcie na bok emocje i oceńcie sami, w obliczu przedstawionych faktów, logikę zawartą w przekazie grupy radnych:
1. Szkoła Podstawowa nr 2 powstała w oparciu o uchwałę, której ważność nie została dotychczas podważona żadnym postanowieniem sądu administracyjnego, a zdaniem radnych, jest nielegalna i działa bezprawnie.
2.Szkoła Podstawowa nr 1 z lokalizacją w dwóch budynkach powstała w oparciu o uchwałę, która została przez sąd administracyjny unieważniona, a zdaniem radnych, działała legalnie, zgodnie z prawem i apelują aby nadal tak pozostało.
Myślę, że więcej komentarzy tu już nie trzeba.
Wszystkich zainteresowanych zapraszam na „Drzwi otwartej szkoły” do Szkoły Podstawowej nr 2 w Gniewkowie.
Z poważaniem
Adam Straszyński